Wizerunek lidera a zaangażowanie pracowników

Wizerunek Lidera, a zaangażowanie pracowników. Jaki to ma związek? Jakie znaczenie ma to, czy lider aktywnie bierze udział w programach Employee Advocacy, czy też tylko każe je robić pracownikom bo sam nie ma na to czasu.  Jak to czy lider jest zaangażowany w pewne działania i aktywnie o tym komunikuje wpływa na zaangażowanie pracowników?  W tej rozmowie mieszają się wątki biznesowe z HR-owymi. Wizerunek okazuje się, że wpływa na coś więcej niż tylko widoczność rynkową.  Warto posłuchać zapowiedzi Webinaru,a całości wysłuchać już na HR Open Forum. Serdecznie zapraszamy – 12 marca o godz. 13:35   Inga Safader-Powroźnik rozmawia z Marcinem Banaszkiewiczem wizerunku zaangażowaniu i kilku innych zaskakujących aspektach:)

Inga Safader-Powroźnik: W kolejnej rozmowie zapowiadającej HR Open Forum spotykamy się z Marcinem Banaszkiewiczem , który jest trenerem Linked in, twórcą społeczności Human2Human Polska, wykładowcą akademickim, właścicielem firm myLOGO. 

Marcin, w drugim dniu HR Open Forum będzie mówił o wizerunku lidera, a zaangażowaniu pracowników. Między innymi także o Emploee Advocacy i o Boss Brandingu

Marcin Witam CIę bardzo serdecznie. 

Rola Lidera

Marcin: Dziękuję za tak miłe przedstawienie. Tych ról jest wiele i między innymi o tych rolach w trakcie mojej prezentacji będzie można usłyszeć. Bo tak jak ty przedstawiasz mnie tutaj z założeń – trener, twórca i inne, tak samo będą odbierali nasi pracownicy rolę lidera, który ma poprowadzić nas, zwłaszcza w tych trudnych czasach, gdy jesteśmy w pandemii i siedzimy we własnych domach. 

Inga: No właśnie. To jest ciekawa perspektywa. Dużo mówi się o roli lidera w trudnych czasach. O roli lidera jako przewodnika dla zespołu i tą osobę, która inspiruje do działania, zachęca do zaangażowania. Ty z kolei mówisz o wizerunku lidera i jego wpływie na zaangażowanie. Jak to widzisz?

Marcin:  No właśnie. Samo zaangażowanie lidera może być niewidoczne dla pracowników, którzy za tym liderem mogliby podążać. No bo wyobraźmy sobie taką sytuację. Faktycznie wiele firm od roku już nie chodzi do biura W tych biurach jest po kilka osób. Często lider, prezes, zarząd jest owszem w biurze, ale pracownicy są rozproszeni. Oczywiście zarząd pracuje nad swoim zaangażowaniem, co więcej, bierze udział w różnych mentoringach, stara się by to zaangażowanie u siebie jak też u podległych sobie pracowników wzmacniać, pracować aby było duże i cały czas rosnące i w tej trudnej sytuacji aby ono nie gasło. 

Komunikacja Lidera

Natomiast MY, pracownicy, siedzący byle gdzie, u siebie w domu, na kanapie, bo takie mamy warunki do pracy często w środowisku domowym – MY tego nie widzimy. Nie korzystamy z tego co ten zarząd ciekawego wymyślą , bo to do nas nie dociera. Komunikacja w stylu do wszystkich wysłany mail, to nie jest coś co buduje jakiekolwiek zaangażowanie. 

Oczywiście jeżeli tam będzie napisane “udzieliliśmy dzisiaj podwyżki o milion złotych”, to możemy sobie wyobrazić że jakieś zaangażowanie z takiego maila jesteśmy w stanie zbudować, ale raczej tego typu maili nie otrzymujemy:) Wysłanie maila do wszystkich, ze teraz “owocowe wtorki” zamieniamy na “owocowe środy”  – i nie w pracy, ale kurier przywiezie jabłko, nie do końca zbuduje nam to zaangażowanie o którym chcemy rozmawiać. 

Wizerunek Lidera

Inga: Na pewno budowanie zaangażowania przez lidera, szczególnie w dobie pracy zdalnej i elastycznych modeli pracy nabiera zupełnie innych perspektyw i potrzeb. Mówisz dużo o wizerunku lidera i tym, żeby być widocznym. jaki wpływ ma w ogóle wizerunek lidera, firmy na zaangażowanie wewnątrz niej? 

Marcin: No właśnie. Teraz dotykamy bardzo ważnej rzeczy. Czy zaangażowanie = się wizerunek? Czy zaangażowanie, które budujemy w sobie jest jednocześnie widziane przez innych? Nie jest! I tutaj zaczniemy rozmawiać najczęściej o tym, że chyba należałoby to w jakiś sposób wyeksponować.  I często firma dorasta do tego, że OK to w takim razie zróbmy program Employee Advocacy. Czyli zabierzemy w podróż naszych pracowników, po to żeby oni, na przykład na Linked in, pokazali atmosferę naszej firmy. 

I tutaj rozpoczyna się pasmo niepowodzeń, ponieważ gdybym miał powiedzieć czy stworzone w Polsce programy Employee Advocacy działają, to kontrowersyjnie powiem, że 98% tych programów nie działa. Nie działa przede wszystkim dlatego, że w tym wszystkim jest uszyty jeszcze Boss Brandig. Czyli takie umiejętne pokazanie przełożonego, szefa, lidera, tego, który ma pociągnąć za sobą , aby ludzie, którzy mają to robić uwierzyli, że to w ogóle ma sens. 

Widoczność i rozpoznawalność

Kiedy pytam ludzi – podaj mi 3 rozpoznawalne nazwiska na polskim Linked In  to wszyscy oczywiście – pani Anna Rulkiewicz, szefowa Luxmedu. Jest jej dużo, kojarzę, świetna jakość. Pan Przemek Gdański, szef BNP Paribas, tak widzę go i on fajnie ciągnie swój zespół, pisze do ludzi swoich, do ludzi na zewnątrz.  Jest jeszcze Michał Sokołowski z Brand24 i on również świetnie poprowadził kampanię. Pokazał szefa takiego, z którym fajnie się pracuje. 

I kiedy pytam o te nazwiska, to od 3 lat padają te same. Co to oznacza? To oznacza olbrzymi kryzys liderów, którzy owszem, oczekują od swoich pracowników, że oni będą robili Emoployee Advocacy, że będą codziennie coś pisali w social mediach po to by kolejni klienci widzieli jaką my firmą jesteśmy, jakie idee i jakie wartości w sobie mamy. Co robimy i w jaki sposób budując przede wszystkim siłę marek personalnych naszych pracowników. 

Czas – mam go czy nie?

My szefowie oczekujemy, ze oni to będą robili, a jednocześnie my mówimy “my nie, bo my nie mamy czasu”… 

A co mówią wasi pracownicy? “Nie, nie, nie róbmy tego, bo my nie mamy czasu”.

I teraz tak. Oni nie mają prawa nie mieć czasu i muszą to robić bo wy mówicie, że trzeba to robić. Jednocześnie Wy mówicie: “My nie mamy czasu i my nie musimy, no bo to my jesteśmy Zarząd” . I to dlatego nie działa. Employee Advocacy w Polsce w 98 % nie działa. 

O tym będzie duża część mojej prelekcji. Dlaczego nie działa. 

Dlaczego wymuszanie na pracownikach, aby robili coś czego my nie robimy, a mówimy, że to jest tak bardzo ważne i tak bardzo wpływa staje się cholernie niewiarygodne.

Dlaczego szef, który mówi, że to jest bardzo ważne i tego nie robi oczekuje, że ludzie, którzy mają to robić, widząc że szef tego nie robi, będą to robić?

To jest między innymi zaangażowanie. Jeżeli chcemy zbudować zaangażowanie w zespole, to musimy być liderem, który ciągnie ze sobą zespół, a nie tym, który siedzi na tronie i pogania zespół batem. Inaczej to po prostu nie zadziała. 

Spójność

Inga: Czyli tutaj też sprawdzają się mechanizmy dotyczące roli lidera w organizacji , w zespole i taka spójność jego wizerunkową, ale także tego co robi i co mówi. 

Marcin: Oczywiście. To nie może być tak, że liderem jestem tylko w swojej firmie, w czterech ścianach mojej organizacji i to wystarczy. I każę ludziom, aby oni wykonywali czynności, których ja nie robię, bo to będzie dobrze dla nich, a tak naprawdę dobrze dla firmy. Ja tego nie robię, bo ja nie mam czasu,a oni jakoś muszą ten czas znaleźć, no bo ja im wydaję polecenia służbowe. I dlatego między innymi to nie działa. 

Ten rok, to  będzie  rok rewizji wszystkich prowadzonych programów. Wydano na to spore pieniądze i trzeba teraz zrobić rewizję – dlaczego my to zrobiliśmy i to w ogóle nie działa? Dojdziemy w końcu w całej tej rewizji do wniosku, że nikt z członków  zarządu, ale to nikt tego nie robi, a oczekuje, że inni to będą robić. 

Dlaczego ja kiedy patrzę na mojego szefa, który tego nie robi, mam wierzyć że to jest dobre, skoro on tego nie robi?

I o tym będzie między innymi moja prelekcja. 

Media społecznościowe

Inga: Marcin, z tego co mówisz to Linkedin staje się głównym narzędziem biznesowo-wizerunkowym w Polsce? 

Marcin: Nie tylko w Polsce i nie tylko Linkedin. To jest ważna rzecz. Często idziemy skrótem Employee Advocacy = Linkedin. Emoployee Advocacy, czyli umiejętne pokazywanie atmosfery naszej firmy, odbywa się tam, gdzie jest nasza grupa docelowa. Jeżeli nasza firma jest firmą kosmetyczną to lepiej robić to na przykład na Instagramie. Jeżeli nasza firma jest typowym biznesem, z rozproszoną siecią sprzedaży, mamy dział HR i Marketing i jesteśmy dużą korporacją, dużą, średnią firmą, a nawet biznesem kilkuosobowym i robimy w jednej działce, to prawda jest taka, że komunikujemy się tam, gdzie nasi odbiorcy. Na Linkedin mamy już 4 mln Polaków  z takiego szczebla decyzyjnego, można powiedzieć “kierownik+”  i z tej perspektywy jeśli chodzi o biznesową platformę, to lepszej póki co nie ma. 

Net Promoter Score

Inga: To o czym mówisz kojarzy mi się też z Casem, który przedstawiała będzie gazeta.pl . Oni będą mówić o docelowym elastycznym modelu pracy, który wprowadzili na początku pandemii i już od roku funkcjonuje. I jedną z ciekawych rzeczy, którą zbadali teraz po roku działania jest to, że wzrósł im wskaźnik zaangażowania pracowników w promowanie pracy w gazecie tzw.: Net Promoter Sore (NPS)

Marcin: Tak, ale to musiało być wypracowane, to się samo nie stało. To nie było tak, że pracownicy z nudów zaczęli promować swoje miejsce pracy. Zostały im stworzone konkretne warunki. Zapewne za tym stoi lider, który pokazuje jak to robić.

Webinar na HR Open Forum – dlaczego warto

Inga: Dokładnie. Marcin, w trzech słowach – dlaczego warto wziąć udział w Twoim Webinarze?

Marcin: Z mojej perspektywy warto zrozumieć czym jest ekspozycja reputacji Waszych pracowników w przestrzeni publicznej. Co to daje, że wystawiamy przed kamerę nie tylko i wyłącznie prezesa firmy, tylko 20, 120 a może i 1020 pracowników naszej firmy. 

Dlaczego w praktyce pracownikom zaufamy 7-krotnie bardziej niż informacji jaką umieścisz na swojej stronie na Linkedin. Będzie też kwestia zaufania w tej prezentacji. Bo my nie ufamy firmom w takim samym stopniu i jak i prezesowi tejże samej firmy. A prezesowi nie ufamy jak jego jakiemukolwiek pracownikowi. 

Warto zdawać sobie sprawę z tego, że kiedy ktoś napisze jakąkolwiek informację w przestrzeni biznesowej, to poziom zaufania do tej informacji zależy od tego jaką on pełni funkcję w firmie. 

Dlaczego warto wziąć udział w tej prelekcji? 

Warto zrozumieć co nam da kiedy to wasi pracownicy zaczną uchodzić za świetne marki personalne z zakresu tego czym się zajmujecie. I to waszych pracowników nagle organizatorzy konferencji będą zapraszali na ich sceny. Już nie tylko prezesa, ale takiego pracownika, który pracuje w małym departamencie banku i odpowiada tylko za zabezpieczenie jakościowe na przykład płatności internetowych. Tylko i wyłącznie to. Ale to jest tak ważny temat, że my nie chcemy rozmawiać z prezesem banku. Dobrze by było aby ten człowiek opowiedział o tym jak on to robi, dlaczego zabezpiecza, przed czym, na co trzeba uważać. Bo w tym cyfrowym świecie bardzo łatwo jest nas też okraść. Kto dla nas będzie bardziej wiarygodny? Prezes, który nie ma o tym pojęcia, który oczywiście będzie mówił o bezpieczeństwie i zaufaniu; czy człowiek, który powie tak:  w komputerze nigdy nie rób tego i tego, bo to właśnie wykorzystują złodzieje i my przed tym zabezpieczamy cały serwis.  Dla nas to właśnie ten człowiek będzie dostarczał rozwiązanie  – no bo właśnie – i tu jest klucz. Ludzie na Linkedin podchodzą do innych ludzi nie po to aby przybić im piątkę, umówić się na randkę czy na piwo, chociaż takie sytuacje pewnie też mają miejsce, ale po to aby wzajemnie wymieniać się rozwiązaniami. Ja idę na Linkedin aby zobaczyć czyjeś konto, a na tym koncie konkretną treść, która dla mnie stanie się rozwiązaniem, które popchnie do przodu mój biznes, moją karierę zawodową. Między innymi właśni eo tym będize ta prezentacja. 

Inga: Bardzo dziękuję. Już widzę, że będzie ona łączyć dużo różnych wątków – biznesowych z tymi HRowymi , wizerunkowych z komunikacyjnymi . Bardzo Ci dziękuję i zapraszamy na HR Open Forum – drugi dzień godz. 13:35, Webinar Marcina Banaszkiewicza – “Wizerunek lidera, a zaangażowanie pracowników”

Tagi: Brak tagów

Możliwość komentowania została wyłączona.